Posty

Wyświetlam posty z etykietą emocje

Z Parkinsonem na huśtawce

Obraz
Moja kondycja fizyczna, zwłaszcza po COVID-zie, w skali od 1 do 10 plasuje się gdzieś koło 3. To znacząco wpływa na mój stan emocjonalny. Najbardziej odczuwam huśtawkę nastrojów – raz jest dobrze, innym razem wręcz przeciwnie, a rano nigdy nie wiem, co mnie spotka. Nie mam wyboru – chcę czy nie, muszę dostosować się do rytmu narzuconego przez pana P. Przy okazji – nie pamiętam, czy już o tym pisałam, ale od czasu pompy nie mam dyskinez. 👍 Ostatnie trzy dni były całkiem znośne i już zaczęłam mieć nadzieję, że wszystko zaczyna się układać. Pojawiła się nadzieja na lepsze funkcjonowanie, choćby przez jakiś czas. Dziś rano byłam w jeszcze lepszym nastroju, bo miałam wizytę u mojej fryzjerki. Problemy zdrowotne wcześniej uniemożliwiały mi uporządkowanie tego, co na głowie – moich bardzo gęstych, kręconych włosów. Ach, jak dobrze było znowu zrobić sobie krótką fryzurę! Poza tym wizyta u dobrej fryzjerki to prawie jak sesja u psychologa. Kiedyś usłyszałam takie zdanie: fryzjerka musi być też...

Przygotowania do szpitala

Obraz
 Dalej zmuszona jestem do stosowania środków przeciwbólowych. Niestety wszystko to razem wzięte szpitale, leki, badania....  bardzo niekorzystnie wpływa również na  psychikę. Dodatkowo stres związany z pompą, którą mam dostać w przyszłym tygodniu.  Trzeba się na kilka dni położyć w szpitalu, żeby personel mógł wszystko poustawiać. Stresująca jest niepewność czy nie okaże się, że to nie dla mnie, bo na przykład jestem  na coś uczulona. Niektórzy zawsze mają pod górkę. Zaliczyłam już konsultację ortopedyczną w prywatnej klinice. Niestety słono za nią zapłaciłam, ale nie miałam wyboru. W innych, nawet prywatnych, terminy nie są krótkie. Nie pamiętam kiedy tak dokładnie mnie badano. Dodatkowo zostały podane dokładne wytyczne dla fizjoterapeuty. Wcześniej nikt tego nie podawał więc na sporadycznej (raz na rok) rehabilitacji był standard kręgosłupowy. Lekarz stwierdził, że najważniejsze jest ustawienie leczenia Parkinsona. Podobno mam mięśnie tak napięte, że są jak be...

W listopadzie opadają nie tylko liście

Obraz
W listopadzie opadają nie tylko liście, moja "wojowniczość" również. Samopoczucie zarówno fizyczne jak i psychiczne pogarsza się. Opada jak te liście.  Dalej czekam na decyzję w sprawie przejścia na tak zwaną terapię zaawansowaną. Strasznie długo się to ciągnie, nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się, że może to przez koniec roku i ogólny brak pieniędzy na leczenie... wszystkiego.  W listopadzie mam taki mały maraton szlakiem gabinetów lekarskich. Niestety pojawiają się nowości, które teoretycznie powinny zostać zdiagnozowane. Spory problem z żołądkiem wymagał gastroskopii. A gastroskopia pokazała dodatkowo inny problem w gardle, czyli tak z rozpędu musiałam zapisać się jeszcze na konsultację laryngologiczną.  Nie wiem dlaczego teraz wszystko uczepiło się wciskania jakiś rur do mojego gardła!? Ono tego nie toleruje! Mam bardzo poważny problem, a reakcje lekarzy bywają różne. O tym jednak pisać nie będę. W gastroskopii okazało się, że mam też "helicobactera" i dobrze b...

Kiedy czas płynie inaczej: refleksje o chorobie Parkinsona

Obraz
Być może to, co dzisiaj napiszę, wydaje się oczywiste, jednak życie weryfikuje tę oczywistość. Pomyślałam, że warto o tym wspomnieć, aby uniknąć nieporozumień i niepotrzebnego stresu. Życie z chorobą Parkinsona to codzienne wyzwanie zarówno dla osób cierpiących na tę chorobę, jak i dla ich opiekunów. Choroba ta, będąca jednym z najczęstszych schorzeń neurodegeneracyjnych, wpływa na funkcje motoryczne, prowadząc do sztywności mięśni, drżenia, wolnych ruchów i zaburzeń równowagi. Te objawy mogą znacząco wpływać na codzienne życie, wymagając od chorych i ich bliskich dużego zrozumienia, cierpliwości i empatii. Parkinson  jest trudny zarówno dla chorych jak i opiekunów.  Opieka wymaga nie tylko wsparcia w codziennych czynnościach, ale także pomocy w radzeniu sobie z frustracją, depresją i lękiem, które często towarzyszą postępującej utracie samodzielności. Zrozumienie potrzeb i wyzwań związanych z tą chorobą jest kluczowe dla zapewnienia skutecznej i empatycznej opieki. Choroba Pa...

Myśli i słowa

Obraz
Od czasu do czasu trzeba się zmotywować. Czy mam jakieś swoje sprawdzone sposoby? Pewnie niejedna osoba, która mnie zna, powiedziałaby, że na pewno tak, co widać było po mojej niedawnej aktywności. Kiedy mój organizm działa w trybie „ON”, próbuję coś robić, i wtedy niektóre osoby mogą mnie jeszcze nazywać waleczną. Niedawno nawet usłyszałam, że jestem wojowniczką. Może kiedyś nią byłam, ale teraz już się tak nie czuję. Dobrze byłoby znaleźć w sobie motywację, ale wyczerpały mi się pomysły. Czasem, a nawet dość często, gdy zaczynałam pisać na blogu, pojawiało się wiele nowych pomysłów, aż trudno było je wszystkie zapamiętać. Dlatego dziś zaczęłam pisać, nie bardzo wiedząc o czym, licząc, że może coś wpadnie do głowy. Wygląda na to, że się przeliczyłam, ale nie ma to wielkiego znaczenia, bo wiem, że i tak nic by z tego nie wyszło. Napisałam jeden dość długi wpis, ale doszłam do wniosku, że jest beznadziejny, więc go skasowałam. Zaczęłam drugi – nie było lepiej. W niczym mi to nie pomogło...

Słuchaj, aby być słuchanym: sztuka aktywnego słuchania

Obraz
 Aktywne słuchanie to umiejętność, która w dzisiejszym świecie jest bardziej wartościowa niż kiedykolwiek wcześniej. W czasach, kiedy jesteśmy bombardowani informacjami z każdej strony, umiejętność skupienia się na tym, co mówi druga osoba, może przynieść nieocenione korzyści zarówno w życiu osobistym, jak i zawodowym. Przede wszystkim, aktywne słuchanie zwiększa naszą empatię w komunikacji. Kiedy naprawdę słuchamy, jesteśmy w stanie zrozumieć nie tylko słowa, ale także emocje i intencje, które za nimi stoją. Dzięki temu nasze rozmowy stają się głębsze i bardziej znaczące. Korzyści z aktywnego słuchania Nie można zapominać o tym, że poprawa relacji interpersonalnych to kolejna z wielu korzyści płynących z aktywnego słuchania. Gdy możemy szczerze wysłuchać innych, budujemy zaufanie oraz więź, której nic nie jest w stanie zburzyć. W codziennym życiu praktykowanie aktywnego słuchania może znacznie poprawić nasze relacje z rodziną, przyjaciółmi, a także współpracownikami. Dobre relacje...

O pozytywnym myśleniu

Obraz
Musisz być stale uśmiechnięta, pełna optymizmu, codziennie wyrażać swoją wdzięczność, za coś tam, najlepiej w specjalnym notesie na swoje wdzięczności. Przede wszystkim pozytywnie nastawiona do życia i pozytywnie myśląca.... zawsze. Przecież nie możesz pokazać, że przegrałaś, jesteś smutna, zła czy sfrustrowana, bo inni mogą Cię odebrać jako pesymistkę czy marudę. W dodatku Twój osobisty trener mówi, że kluczem do szczęścia i sukcesu jest właśnie pozytywne myślenie! Wiele książek, kursów i coachów zachęca nas do tego, abyśmy skupiali się na dobrych stronach życia, unikali negatywnych emocji i wierzyli w swoje możliwości. Trudno mi powiedzieć kiedy tak najbardziej nasilił się ten trend, pamiętam jednak, że sama mu się nieco poddałam, zakładając swój Pozytywnik, o którym gdzieś tam kiedyś pisałam. Miało to miejsce w 2017 roku, swoją drogą bardzo trudnym dla mnie czasie. Szybko okazało się jednak, że ów notes zmienił swoje przeznaczenie i częściej pojawiały się w nim smutasy. To jednak by...

Kilka słów o... skrzydłach

Obraz
Różne doświadczenia życiowe, których z racji wieku było na prawdę sporo, rozmowy ze spotykanymi ludźmi, poznawanie ich historii, a nawet  przeczytane książki, szczególne tej oparte na faktach, wszystko to ukształtowało we mnie pewne spostrzeżenia, którymi chcę się dzisiaj z Wami podzielić. Od razu dodam, że przede wszystkim dedykuję te słowa opiekunom osób przewlekle chorych, wymagających w mniejszym lub większym stopniu opieki. Na końcu postaram się napisać kilka słów do samych chorych. Był taki czas, kiedy zmuszona byłam do spędzenia w szpitalu prawie trzech miesięcy. To był trudny, ciężki, ale i wiele uczący mnie czas. Chyba mogę pokusić się o stwierdzenie, że podczas tego pobytu zrewidowałam pewne swoje poglądy. To był też czas uczący pokory.  Ponieważ sama doświadczyłam poważnej choroby, mogę z całą stanowczością stwierdzić, że każda, nawet najprostsza pasja, niekoniecznie plastyczna, jest ogromną podporą dla chorego. Wiem też, że niektóre osoby, wiedząc o tym, że są cięż...