Cukiniowy ślizgacz dla smakoszy

Dzisiaj proponuję cukinię w roli głównej i ponownie świetny dodatek do posiłków, ułatwiający przełykanie. Nie bardzo wiedziałam jak to określić, pasta, sos? W końcu, po długim namyśle, do notatek trafiły dwie nazwy:

"Super-ślizgacz dla super-bohaterów"

"Cukiniowy ślizgacz dla smakoszy"

Cukiniowy ślizgacz, przypominający konfiturę, jest nie tylko smacznym dodatkiem do potraw, nadającym im poślizgu, jest też niskobiałkowy, a obie te zalety są doceniane przez osoby z chorobą Parkinsona. Nawet zwykła kanapka pokryta "ślizgaczem" o wiele łatwiej zjeżdża do żołądka, bez zatrzymywania się na półpiętrach.

Przepis na cukiniowy ślizgacz dla smakoszy

Składniki:

  • 1 średnia cukinia
  • 1 cebula
  • oliwa z oliwek
  • świeży koperek (opcjonalnie)
  • sól, dowolne przyprawy
  • tarty parmezan (opcjonalnie, jeśli nie ograniczamy białka)
  • 1/3 łyżeczki mieszanki: guma guar, guma ksantanowa 

Cebulę obrać, pokroić i zeszklić na oliwie. Ja robię to w garnku z grubszym dnem, bo po co brudzić jeszcze patelnię. W międzyczasie zetrzeć cukinię na tarce nie odciskając soku. Do zeszklonej cebuli dodać cukinię, sól, przyprawy i dusić po przykryciem aż zmięknie, co trwa raczej krótko. Konsystencja powinna być mokra, ale nie zupa. Mniej więcej jak przy robieniu konfitur. 

Na koniec dodać według własnego uznania posiekany koperek, parmezan, czosnek lub to co bardzo lubicie. Ja na przykład dodaje kurkumę. Dobrze wymieszać, posmakować i już całkiem na koniec dodać gumy. W niewielkiej ilości oliwy rozmieszać 1/3 do 1/2 małej łyżeczki mieszanki gumy guar i ksantanowej (1:1) Używam tej mieszanki do różnych sosów, co sprawia, że nie oddziela się w nich woda. Nawiasem mówiąc, to też dobry dodatek do domowych lodów. Po dodaniu gum nie trzeba już cukinii gotować, tylko rozmieszać. Przełożyć do szklanego naczynia, wystudzić. 

Nadaje się na kanapki, do spaghetti, na pizzę i gdzie tylko jeszcze zechcecie. Smacznego!


Chciałam jeszcze dodać, że w moich przepisach na ogół nie będę podawać bardzo dokładnych ilości produktów, bo zazwyczaj robię to na oko, a nie będę na potrzeby bloga szukać wagi. Jeśli jednak proporcje będą bardzo istotne, podam dokładnie.

Komentarze

Popularne posty