Dieta w chorobie Parkinsona

Zastanawiałam się czy wprowadzać na blogu wątek dietetyczny, ale skoro piszę o wszystkim, co ma związek z chorobą (poza kwestiami czysto medycznymi), to tym bardziej warto zwrócić uwagę na dietę. Porad dietetycznych nie będzie, bo od tego są dietetycy. Mogą jednak pojawiać się przepisy kulinarne, ze szczególnym uwzględnieniem choroby Parkinsona.

Dieta w chorobie Parkinsona

Choroba Parkinsona to schorzenie, które wywiera znaczący wpływ na nasze codzienne życie, w tym na sposób odżywiania. Dieta odgrywa kluczową rolę w zarządzaniu objawami i wspomaganiu leczenia farmakologicznego, dlatego ważne jest, aby była ona dobrze zbilansowana i dostosowana do indywidualnych potrzeb. Aby to osiągnąć, najlepiej skorzystać z porady dietetyka.

Ogólnie zaleca się, aby osoby cierpiące na chorobę Parkinsona spożywały posiłki bogate w różnorodne składniki odżywcze, które wspierają ogólny stan zdrowia i pomagają w walce z objawami choroby. Warto zwrócić szczególną uwagę na białko, które może wpływać na skuteczność leków takich jak lewodopa. Zaleca się przyjmowanie lewodopy na pusty żołądek, aby uniknąć konkurencji z aminokwasami pochodzącymi z białka pokarmowego, co może zakłócić jej wchłanianie.

Dieta bogata w błonnik jest również istotna, ponieważ zaparcia są częstym problemem u osób z chorobą Parkinsona. Włączenie do diety dużej ilości warzyw, owoców i pełnoziarnistych produktów może pomóc w łagodzeniu tego problemu. Ponadto, odpowiednie nawodnienie organizmu jest niezbędne, zaleca się picie co najmniej 1,5-2 litrów płynów dziennie, aby wspomóc działanie błonnika i zapobiec zaparciom.

W zaawansowanej postaci choroby Parkinson pojawiają się problemy z przełykaniem i jakoś trzeba sobie z tym radzić, a zawsze świetnym pomysłem jest i będzie wymiana doświadczeń samych pacjentów.

Kiedy pojawiły się u mnie pierwsze problemy z przełykaniem, zaczęłam bardzo często przygotowywać różne warzywne (nie tylko) pasty. Można wykorzystywać je nie tylko do pieczywa, ale również do innych potraw, na przykład pizzy, makaronu itp.

Mam już trochę sprawdzonych przepisów i chętnie się z Wami podzielę. Na początek pasta z dyni i pryki, w której zawartość białka można zmieniać jednym składnikiem.

Przepis na pastę dyniowo - paprykową

  • 2 czerwone papryki
  • 1 mała dynia Hokkaido
  • 2 duże cebule
  • 1 łyżka masła orzechowego
  • oliwa z oliwek
  • sól, przyprawy
Warzywa pokroić na kawałki, natrzeć oliwą, włożyć do kosza frytkownicy beztłuszczowej. Dodać dowolne przyprawy. Piec około 25 minut w temperaturze 185 stopni. w trakcie pieczenia, dwa razy przemieszać całość. Składniki muszą być miękkie. Można upiec w piekarniku. 

Upieczone składniki i masło orzechowe, zblendować na pastę, doprawić do smaku. Jeśli chcesz otrzymać pastę o niższej zawartości białka, pomiń masło orzechowe. Jeśli pasta jest zbyt gęsta, można dodać oliwy. Pasta nadaje się na kanapki, jest też smacznym sosem do makaronu czy pizzy.

Na koniec jeszcze kilka słów na temat wartości odżywczych produktów. Szukałam prostej aplikacji, która będzie mi podawać kalorie oraz białko, węglowodany i tłuszcze. Musiałam kilka zainstalować, żeby w końcu znaleźć to, czego szukałam. Jeśli po ściągnięciu aplikacji, zanim mogłam ją obejrzeć, musiałam podać masę danych, to bardzo szybko się zniechęcałam. 

 W końcu wybralam "Kalkulator kalorii", ma to czego szukałam, a prawdę mówiąc nawet trochę więcej niż potrzebuję. Są tam też przepisy, o czym tylko informuję, bo nie zaglądam jeszcze do nich. Oczywiscie jest opcja platna, ale moje skromne poterzeby są zaspokajane przez wersję darmową. 

Komentarze

Popularne posty