Małe wkłucie, duży problem - czyli zrosty po terapii infuzyjnej
Zdobywam coraz większe doświadczenie w korzystaniu z pompy infuzyjnej – poznaję jej zalety i wady. Chociaż wszystko to jest nowością (nie tylko dla pacjentów), pewne pomocne rady z własnego doświadczenia już się nasuwają.
Metoda leczenia z wykorzystaniem pompy infuzyjnej, podającej lek przez 24 godziny na dobę, jest stosowana u nas od lipca zeszłego roku. W związku z tym informacji na ten temat, a szczególnie opinii pacjentów, jest niewiele. Dlatego staram się poruszać ten temat na blogu. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat obsługi pompy, polecam film instruktażowy "Obsługa pompy podającej lek Produodopa w leczeniu zaawansowanej choroby Parkinsona" przygotowany przez Śląską Akademię Parkinsona.
Ja natomiast podzielę się z Tobą spostrzeżeniami dotyczącymi samych wkłuć i możliwych problemów.
Wkłucia i możliwe trudności
Stosując leczenie polegające na podawaniu leku przez pompę, trzeba liczyć się z częstym wkłuwaniem – podobnym do zastrzyku, ale zdecydowanie mniej bolesnym, ponieważ igła jest dużo krótsza (6–9 mm). Kaniule, czyli to, co przyklejone jest do naszej skóry, tak jak to widzisz na zdjęciu, teoretycznie zakłada się raz na trzy dni. W praktyce jednak – w przypadku tego leku na chorobę Parkinsona – może być konieczna codzienna wymiana. Przynajmniej u mnie tak jest.
Zakładanie wkłucia jest bezbolesne i bardzo proste, podobnie jak obsługa pompy. Czas jednak pokazał, że na dłuższą metę mogą pojawić się problemy w miejscach wkłuć.
Moje doświadczenia
Jak to wygląda u mnie? W dużym skrócie: w jednym miejscu powstał ropień wymagający interwencji chirurga, a także krwiaki i zrosty. Miałam wrażenie, że po każdym wkłuciu zaraz tworzył się zrost.
Dlatego już na początku podkreślam – o skórę, zwłaszcza na brzuchu, trzeba dbać jeszcze przed rozpoczęciem terapii infuzyjnej. Jak? Stosując kremy nawilżające, natłuszczające, a nawet oliwę z oliwek i delikatny masaż okrężnymi ruchami. Bardzo delikatny.
Rozpoczęcie terapii – i co dalej?
1. Częstotliwość wymiany kaniuli
Nie przetrzymuj kaniul dłużej niż 3 dni. Ja dostałam zalecenie codziennej wymiany i to daje dobre efekty. Niestety na początku wymieniałam kaniulę co 3 dni i miało to negatywne skutki.
2. Przygotowanie skóry przed wkłuciem
Umyj i osusz skórę przed aplikacją kaniuli.
Używaj środków dezynfekujących, ale pozwól im całkowicie odparować przed założeniem kaniuli.
3. Pielęgnacja skóry po wkłuciach
Regularnie zmieniaj miejsca wkłucia, aby uniknąć przeciążenia skóry w jednym obszarze.
Zapisuj, gdzie zakładałaś kaniulę – warto prowadzić „mapę wkłuć” lub skorzystać z mojego dzienniczka.
Koniecznie konsultuj się z lekarzem, jeśli skóra w miejscu wkłucia staje się zaczerwieniona, gorąca lub bolesna!
4. Pielęgnacja skóry po wyjęciu kaniuli
Jeśli po wyjęciu kaniuli wycieka płyn, pozostaw ją na dłużej po odłączeniu.
Masuj miejsca wkłuć – ale nie w pierwszej dobie po wkłucia! Sama stosuję delikatny masaż podczas aplikacji żelu czy maści.
Na miejsca wkłuć możesz stosować żele z arniką lub heparyną (na siniaki i obrzęki).
Po zagojeniu miejsc wkłuć możesz stosować:
Masaż – najlepiej wykonany przez masażystę,
Automasaż – przy użyciu bezpiecznych akcesoriów (jest już pierwszy wpis na Instagramie, gdzie pokazuję z czego korzystam),
Masaż z wykorzystaniem światła podczerwonego (np. lampa lub masażer).
Uwagi dotyczące światła podczerwonego:
- Nie stosuj światła bezpośrednio na otwarte rany ani miejsca, gdzie nadal sączy się płyn,
- Zaczekaj, aż miejsce wkłucia się zamknie i nie będzie już widocznych wybrzuszeń ani objawów niecałkowitego wchłonięcia leku.
Światło podczerwone sprawdza się lepiej przy przewlekłych zgrubieniach.
Jeśli po masażu skóra staje się bardziej podrażniona, zaczerwieniona lub bolesna – przerwij stosowanie.
Jeśli podejrzewasz, że problemem jest złe wchłanianie leku, zapytaj lekarza, czy światło podczerwone jest dla Ciebie bezpieczne.
5. Regeneracja skóry za pomocą olejków
Jeśli Twoja skóra dobrze reaguje, możesz zastosować delikatny masaż z regenerującymi olejkami:
- olej z arniki – łagodzi siniaki i wspiera regenerację,
- olej z nagietka – działa przeciwzapalnie,
- olej jojoba lub kokosowy – nawilża i wspomaga procesy naprawcze skóry.
Najważniejsza zasada
Przy nowej terapii zawsze pytaj lekarza o wszystko. Moje rady nie są poradą medyczną – to jedynie sugestie do przedyskutowania ze specjalistą. To, co pomogło mi, nie musi pomóc każdemu.
Komentarze
Prześlij komentarz